Futro
Futro
Niegdyś niezbędne, by przetrwać srogie zimy, później - oznaka statusu i sukcesu finansowego osób je noszących. Dziś zaś naturalne futro to symbol bezzasadnego cierpienia zwierząt; zwłaszcza, że gros jego produkcji przypada na tzw. trimming - wykończenia kapturów, pompony, ornamenty rękawiczek czy torebek. Z tego też względu zapewne w najbliższej dekadzie zniknie z branży mody. Ceny futer i popyt na nie spada nieustannie od 2014 roku. Największe futrzarskie domy aukcyjne kończą lub zawieszają działalność. Pokazywania futer zakazują kolejne fashion weeki, sprzedaży - miasta i stany, a hodowli - całe państwa. Marki luksusowe pokroju Chanel, Prady, Versace czy Armaniego dołączają do koalicji Fur Free Retailer i całkowicie rezygnują z użycia futer, dając jasny komunikat: futra nie są modne. Odrzuciła je nawet brytyjska królowa, stawiając dobro zwierząt ponad wielowiekową tradycję.
Futro nie ma jutra. Alternatywa? Wełniany płaszcz, puchówka, kurtka z tkaniny technicznej.
Powiązane hasła:
Michał Zaczyński
Dziennikarz i autor bloga michalzaczynski.com....
fot. shutterstock