Paul Poiret
Był największym konkurentem Coco Chanel. Pa ryż na początku XX wieku modowo należał do niego. Dlaczego więc dziś jego nazwisko jest trochę zapomniane? Głównie ze względu na I wojnę światową, w której wziął czynny udział, przerywając na kilka lat karierę w branży modowej. Po powrocie jego firma zmagała się z poważnymi problemami finansowymi, a dom mody Chanel znajdował się na samym szczycie popularności i trudno było mu dorównać. Mimo to warto wiedzieć, jak wiele zawdzięczamy temu francuskiemu projektantowi. Po pierwsze, to on wyzwolił kobiety z gorsetów, proponując im luźne suknie o prostej linii. Po drugie, jako pierwszy projektant mody stworzył własne perfumy, co dziś, jak wiadomo, jest powszechną praktyką wśród marek modowych. Paul Poiret był też prekursorem orientalizmu w modzie. W swoich kolekcjach lansował spodnie haremki, turbany oraz bogato zdobione tuniki. Poza tym w paryskim świecie był znany jako ten, który wyprawia najlepsze przyjęcia zrzeszające doskonale ubrane elity stolicy Francji. Fachu uczył się u Jaqcuesa Douceta i Charlesa Fredericka Wortha, którzy uchodzą za twórców haute couture. Mimo ewidentnego talentu do tworzenia mody i smykałki marketingowej, marka Paula Poireta nie przetrwała. Niedawno mówiono o jej powrocie na rynek modowy, ale wieści te nie sprawdziły się.