Marcin Tyszka

Marcin Tyszka - fakty z życia fotografa

Marcin Tyszka, najpopularniejszy polski fotograf mody urodził się 13 kwietnia 1976 roku w Warszawie. Sesje jego autorstwa publikowane były na łamach światowej sławy magazynów, między innymi w różnych edycjach „Elle”, „Vogue’a” czy „L’officiel”, ale też w „Vanity Fair” czy polskiej „Vivie”. A do zdjęć Marcinowi Tyszce pozowały legendarne modelki i gwiazdy - Naomi Campbell, Eva Herzigova, Rosie Huntington-Whiteley, Anja Rubik czy Dita von Teese. Niedawno pochwalił się mieszkaniem, w którym kolekcjonuje sztukę, otacza się pięknem i uprawia egzotyczne rośliny. A na Instagramie Marcina Tyszkę śledzi ponad 370 tysięcy obserwujących, Dziś w Polsce znany jest przede wszystkim z programu „Top Model”, w którym jest jurorem. Warto jednak wiedzieć, że jego kariera telewizyjna zaczęła się wiele lat wcześniej. 

Z 5-10-15 do Vogue: kariera Marcina Tyszki

W wieku zaledwie 14 lat wysłał list do popularnego programu dla dzieci w TVP1, po czym został jego prowadzącym. W 5-10-15 Marcin Tyszka zadebiutował na szklanym ekranie, jednak już wtedy pasjonował się przede wszystkim fotografią. Pierwsze zdjęcia robił aparatem po ojcu inżynierze, a jako 18-latek zrealizował pierwszą profesjonalną sesję dla magazynu „Uroda”. W 1999 roku wyjechał do Madrytu, gdzie rozpoczęła się jego międzynarodowa kariera. 

Fotograf najpierw robił zdjęcia dla takich pism, jak „Cosmopolitan” czy hiszpańska „Telva”, ale z czasem zaczął dostawać propozycje z Paryża. Słynna, obejmująca 30 stron zdjęć, sesja z Karoliną Kurkovą dla francuskiego „Elle”, fotografie Laetitii Casty dla rosyjskiego „Harpers Bazaar” czy wreszcie okładkowe sesje dla portugalskiego „Vogue’a” to tylko niektóre z wielu popularnych prac z portfolio Marcina Tyszki. Fotograf pracował już dla największych pism modowych, z największymi markami, na wszystkich kontynentach. A sławę przyniosły mu dodatkowo programy telewizyjne - „Top Model” czy „Woli i Tysio”, w których dał się poznać również prywatnie (w stacji TVN mogliśmy zobaczyć między innymi, jak mieszka Marcin Tyszka).