Slow fashion
Czy moda definiuje nasze życie? Nie. Czy piszą nas tak, jak widzą? Nie do końca. Nie ulega wątpliwości jednak, że sam ubiór może bardzo mocno podkreślić nasz charakter, nastrój czy podejście do danej sytuacji. I to jest punkt wyjścia do mojej definicji slow fashion. Cytując Kate Flatcher, „slow fashion to nie sezonowy trend, który przychodzi i odchodzi”, ale nurt świadomej mody. Dla mnie slow (fashion) = sposób na życie. A zatem zarówno lokalność, odpowiedzialność za to, co kupujemy, jak i świadome wybory producentów ubrań czy dodatków. Rzecz nabyta u lokalnego twórcy jest rozmową z nim – o nim samym i jego inspiracjach. To coś więcej niż dopasowanie koloru i wzoru materiału. Co więcej, slow fashion to historie, które kryją się za nim, a także nowe opowieści, które my nadajemy rzeczom, ubierając je na co dzień. To zbudowanie relacji i głębsze znaczenie prostych, codziennych wyborów.
Linda Parys
Fotografka, art director, założycielka Fu-Ku Concept Store....