Tiffany

Biżuteria tej legendarnej, amerykańskiej firmy jubilerskiej jest marzeniem milionów kobiet, nie tylko Holly Golightly granej przez Audrey Hepburn w „Śniadaniu u Tiffany’ego”. Kultowe pudełeczka w kolorze Tiffany Blue budzą dziś tyle samo emocji, co ich zawartość, a na liście rzeczy najbardziej pożądanych u wielu kobiet znajdują się dziś nie tylko diamenty, ale też drobne łańcuszki czy bransoletki sygnowane logiem marki. Ale jaka jest historia Tiffany’ego? Przede wszystkim bardzo długa, bo pierwszy sklep otwarto w 1837 roku! Co ciekawe, markę założył początkujący w branży, dwudziestopięcioletni Charles Lewis Tiffany. Nietrudno się domyślić, że miał on smykałkę biznesową, bo zwykły sklep papierniczy bardzo szybko podniósł do rangi luksusowego salonu dla dam z wyższych sfer. Dzięki dobrym inwestycjom (między innymi zakupowi zdobionego drogimi kamieniami gorsetu Marii Antoniny) zaczęto go nazywać królem diamentów i ta nazwa przylgnęła do marki na dobre. W 1886 roku do sprzedaży trafił pierwszy pierścionek zaręczynowy Tiffany’ego, który do dziś cieszy się ogromną popularnością, mimo że charakteryzuje go bardzo prosta forma obrączki z okrągłym diamentem. Z czasem Tiffany stało się niejako synonimem luksusowego stylu życia. Nic więc dziwnego, że nawet najmniejszy element biżuteryjny tej marki stanowi obiekt pożądania wielu kobiet.